Komentarze: 3
Ileż to smutków, ile radości.
Ilez cierpienia, ile miłości.
Ileż tragedii, ile zwątpienia,
A świat ciągle, i ciągle sie zmienia.
A ten cas mija i mija... I toczy się dalej.
Tak, abyśnie mógł go cofnąć już wcale.
Już nie przywrócisz smutków i żali,
I nie odwołasz ich przed śmierci oczami.
I my czasmi myślimy sobie: "Czy warto jest myśleć juz tylko o sobie?"
Bo kogos bliskiego brakuje nam stale...
I nie przywrócą go kondolencje i żale.
(Ku pamięci mojego kolegi... Niech spoczywa w pokoju...Panie, świeć nad jego duszą...)